Jak wybrać teleskop

 

Wybór teleskopu to wcale nie taka łatwa sprawa. Przy dokonywaniu takiego zakupu jest wiele czynników, na które należy zwrócić uwagę, do niektórych z nich zaliczyłbym:

 

a)      finanse

b)      miejsce obserwacji

c)      wielkość lustra

d)      typ montażu

e)      czy zamierzasz bawić się w astrofotografię

f)        jakie obiekty chcesz obserwować

 

Zaczniemy od tego co jest najmniej przyjemne. Niestety na teleskop trzeba wydać pieniądze i to stosunkowo nie mało. Tak naprawdę zabawka, która możemy nazwać prawdziwym teleskopem zaczyna się od 600-700 zł. Za tą cenę jesteśmy wstanie kupić reflektor o średnicy lustra 130 mm i nie polecam schodzić poniżej. Takie lustro pozwoli nam na obserwacje już sporej ilości obiektów. Jednak wszelkie porady dotyczące kupna teleskopu w Polsce kończą się na około 1200 zł. Za tą cenę możemy nabyć Synte 8” na dobsonie, która jest sprzętem uniwersalnym (jeżeli taki w ogóle istnieje). Jak zastanawiacie się co kupić do 400 zł, to polecam dział poświęcony lornetkom.

Przed kupnem teleskopu zastanówcie się czy macie w domu odpowiednie warunki obserwacyjne. Jeżeli mieszkacie na wsi, macie ciemne niebo, to jesteście w uprzywilejowanej sytuacji. W takim przypadku uważam, że szkoda marnować warunków i po prostu trzeba dozbierać do tej Synty 8” na dobsonie. Natomiast jeżeli mieszkacie w bloku i nie macie możliwości często wyjeżdżać na wieś, inaczej mówiąc zamierzacie obserwować z balkonu (co nie polecam), to kupcie teleskop o mniejszej ogniskowej lub lornetkę. Synta produkuje teleskop o parametrach 130/650 i jest to sprawdzony model do balkonowego obserwowania. Trzeba niestety trochę potańcować (bo jest ciasno), ale podobna można sobie z tym poradzić. Inna możliwość to taka, że mieszkacie w bloku, ale zamierzacie przewozić teleskop samochodem na jakąś dobrą miejscówkę. Wtedy też sądzę, że Synta na dobsonie będzie dobrym wyborem, gdyż montaż dobsona jest wygodniejszy od paralaktyka. Tubę bardzo wygodnie można zdjąć z montaży, wrzucić na tylne siedzenie, a sam montaż pakuje się po prostu do bagażnika.

Jeżeli nie zamierzacie zajmować się astrofotografią (zabawa jest bardzo droga, około 12.000 zł), to nie musicie kupować teleskopu na montażu paralaktycznym. Kupno teleskopu na dobsonie przekreśli Wasze szanse na astrofoto.

Poleca się zawsze kupno teleskopu o jak największym lustrze/soczewce, zgodnie z możliwościami finansowymi. Jednak pamiętajcie, że im większe lustro, tym teleskop będzie większy i będzie zajmował więcej miejsca w domu i w samochodzie. Teleskop od 12” to „krowy” w dosłownym znaczeniu tego słowa. Nie poradzicie sobie sami z przenoszeniem takiego sprzętu.

Nawet najlepszy teleskop może stracić bardzo dużo, jak używa się słabe okulary. Zawsze po zakupie sprzętu trzeba się liczyć z kolejnym, tym razem okularowym zakupem. W dziale o okularach napisałem, że wybór okularu zależy od źrenicy wyjściowej i światłosiły teleskopu. To właśnie przy kupnie teleskopu wybieracie światłosiłę. Należy pamiętać, że światłosilny teleskopy są dobre do obserwacji mgławic (światłosiła do 6), jednak zbyt jasny sprzęt (poniżej 6) będzie wymagał lepszych okularów. „Ciemniejsze” teleskopy preferowane są do oglądania planet i Księżyca (światłosiła 6-12). Światłosilność teleskopu można zawsze zmniejszyć poprzez soczewkę Barlowa, w drugą stronę to już nie takie proste. Oczywiście jasny/ciemny teleskop nie wyklucza oglądania planet/mgławic, tylko będzie to ewentualnie trochę cięższe.